 | Dowcipy |  |
Wysłany: Śro 20:19, 08 Mar 2006 |
|
|
Wojtek |
Administrator |

|
|
Dołączył: 01 Wrz 2005 |
Posty: 120 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Skąd: z Głogowa |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Dowcip
Kiedy nadciąga tsunami to znak że Chuck Norris puścił bąka
Chuck noris jako jedyny wie gdzie jest wioska smerfow!!
Chuck Norris regularnie oddaje krew w PCK. Ale nigdy swoją
Film Rambo: Pierwsza Krew byl oparty na wydarzeniach z obozu harcerskiego na ktorym byl w dziecinstwie Chuck Norris.
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 | |  |
Wysłany: Sob 9:38, 11 Mar 2006 |
|
|
Wojtek |
Administrator |

|
|
Dołączył: 01 Wrz 2005 |
Posty: 120 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Skąd: z Głogowa |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
1.
Pacjent opowiada psychiatrze o swoich kłopotach.
- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po całym mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy. Widzę wyraźnie te okropne żółte oczy, chropowate czoło, ostre zębiska...
- To rzeczywiście brzmi groźnie... - przyznaje psychiatra.
- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej !
2.
Dyrektor firmy do przebywającego na wczasach pracownika napisał pismo.
- PPPPPPP - W odpowiedzi otrzymał list od tego pracownika - DUPA.
Po powrocie dyrektor zaprasza go na dywanik. To ja piszę elegancko: Po Przyznaną Premię Proszę Przyjechać Pośpiesznym Pociągiem, a Pan mi tu wulgaryzmy ? - Ja ? Ależ ja odpisałem Dziękuję Uprzejmie Przyjadę Autobusem.
3.
Bill Gates umarł i Św.Piotr pokazuje mu Niebo. Po oględzinach Bill mówi:
- Ale tutaj jest strasznie nudno Św. Piotr się wkurzył i pokazuje Piekło. A tam laseczki, plaża, ciepełko i czego dusza zapragnie. Bill bez namysłu mówi:
- To ja wole iść do Piekła !
Po tygodniu Bill przychodzi z pretensjami do Św.Piotra:
- Piekło do którego trafiłem jest zupełnie inne, dziewczyny brzydkie, plaża brudna i ciągle pada...
- Wiem, bo to była wersja demo!
4.
W szkole pani kazała narysować dzieciom swoich rodziców. Po chwili podchodzi do małego Jasia i pyta:
-Dlaczego twój tata ma niebieskie włosy?
-Bo nie było łysej kredki.
5.
Ile żyje dżdżownica złapana przez wędkarza?
- Dwa dni z hakiem. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 | |  |
Wysłany: Nie 18:34, 12 Mar 2006 |
|
|
VilQ |
Nowy |

|
|
Dołączył: 12 Mar 2006 |
Posty: 15 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
|
Skąd: Łeba :D |
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Trochę o Chuck'u Norrisie
Chuck Norris nie umrze. On kopnie w kalendarz. Z półobrotu.
Chuck Norris potrafi podnieść krzesło, na którym siedzi.
Chuck nie zadaje dzieciom pytań w stylu "Kto jest twoim tatusiem?"... On wie kto nim jest.
Chuck Norris nigdy nie zdobył Oscara za grę w filmie. On nie gra... On to robi naprawdę. |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Wysłany: Nie 18:48, 12 Mar 2006 |
|
|
|
dobreeee...  |
|
|
|
|
 | dowcipy o psach |  |
Wysłany: Nie 21:03, 03 Wrz 2006 |
|
|
|
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula!
Rozmawiają dwaj psiarze:
- Mój pies jest bardzo mądry - mówi jeden -
- Kiedy mówię mu: "Idziesz czy nie?,
- To co ?
- To on idzie... albo nie.
Dwa psy siedzą na pagórku i wyją do księżyca, w końcu jeden pyta się drugiego:
- Jak myślisz, czy na księżycu ktoś mieszka?
- Oczywiście, przecież tam ciągle pali się światło.
Spotykają się dwa psy w parku. Jeden mówi:
- Jestem psem rasowym. Nazywam się Amor ze Śląskiego Parku. A ty?
- Ja też. Ja nazywam się Burek Złaź z Łóżka!
W parku na ławce facet gra z psem w pokera.
- Ale mądry pies! - zachwyca się przechodzień.
- No, jeszcze nie bardzo, jak mu przychodzi dobra karta, to głupi macha ogonem!
Policjant mówi do przechodnia:
- Wasz pies biegnie za wami, weźcie go na smycz!
- Ten pies nie jest mój.
- Ale za panem idzie.
- Pan również za mną idzie!
Kowalskim zaginął kot, więc napisali ogłoszenie. Po tygodniu przychodzi sąsiadka z psem.
- Oto pański kot.
- Ale to jest pies!
- Kot jest w środku...
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Pies mnie ugryzł!
- Gdzie?
- W tyłek!
- Zaraz to sobie obejrzymy. Proszę sobie wygodnie usiąść...
- Dlaczego student jest podobny do psa?
- Bo jak mu zadać jakieś pytanie, to tak mądrze patrzy...
Klient wchodzi do sklepu zoologicznego. Wita go mały skaczący pies. Klient pyta sprzedawcę:
- Pana pies gryzie?
- Nie, mój pies nie gryzie.
Klient pochyla się nad pieskiem, wyciąga rękę. W tym momencie psiak zatapia w niej ząbki.
- Przecież pan mówił, że pana pies nie gryzie!
- Ale to nie jest mój pies...
Klientka z pretensjami do hodowcy od którego kupiła psa:
- Pies, którego mi pan sprzedał jest bezużyteczny!
- Dlaczego tak pani sądzi?
- Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak się włamują do sąsiedniego pokoju!
Przychodzi klient do kawiarni i widzi psa zamawiającego lody czekoladowe.
- Dziwne, pies zamawia lody czekoladowe!
Na to kelnerka:
- Też się zdziwiłam, zwykle zamawia truskawkowe.
Rozmawiają dwa psy:
- Wiesz, wczoraj nauczyłem mojego pana fajnej sztuczki.
- Jakiej?
- Kiedy wyciągam do niego łapę, on się strasznie cieszy i podaje swoją!
Matka upomina synka:
- Nie wolno ciągnąć psa za ogon!
- Ależ ja go tylko trzymam, on sam ciągnie!
- Dlaczego twój pies ma stale wywieszony język?
- Nie wiem. Może pysk ma za krótki?
I jak się podobają?
 |
|
|
|
|
|